nieco, ale jakże szlachetne organy Hammonda, inni nie rezygnowali z elektrycznej gitary basowej ( choć na przykład Kris Novoselic z Nirvany mężnie stawił czoło czterostrunowej akustycznej gitarze basowej, a w zespole Elvisa Costello korzystano z kontrabasu), ale nawet jeśli instrumentarium zupełnie nie wymagało prądu, trzeba było dźwięki jakoś przesłać do stołu mikserskiego, a stamtąd do głośników, więc całkowicie elektroniki pominąć się nie dało. Mimo to jednak koncerty cieszyły się zarówno wśród zgromadzonej w studiu publiczności, jak i pośród telewidzów sporą popularnością. Ich atutem była przede wszystkim możliwość sprawdzenia, na ile instrumentarium deter minuje klimat utworu. Innymi słowy, można było się przekonać, czy