Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
głosowanie.
Towarzysz Gaillard równym głosem wybił:
- Towarzysze, stawiam pod głosowanie wniosek towarzyszy Courreau i Maraka. Kto - za? Proszę podnieść rękę.
Podniosło się dwanaście rąk.
Towarzysz Duffy powstrzymał się od głosu.
- Wniosek towarzysza Courreau przeszedł - ogłosił lakonicznie Gaillard.
Przystąpiono do kolejnych punktów porządku dziennego.
III
Na placu wciąż jeszcze bulgotał nie milknący tłum, kiedy w drzwiach ministerstwa ukazali się pierwsi komitetowcy. Ktoś z brzegu ryknął przeciągle:
- Idą!
Tłum zamilkł, zachybotał, pękł zygzakiem szczeliny i pochłonąwszy wychodzących z gmachu ludzi zamknął się za nimi na powrót. Przez chwilę, jak kręgi od rzuconych w wodę kamieni, kołysał się dokoła tego miejsca kępy głów. Niebawem
głosowanie.<br>Towarzysz Gaillard równym głosem wybił:<br>- Towarzysze, stawiam pod głosowanie wniosek towarzyszy Courreau i Maraka. Kto - za? Proszę podnieść rękę.<br>Podniosło się dwanaście rąk.<br>Towarzysz Duffy powstrzymał się od głosu.<br>- Wniosek towarzysza Courreau przeszedł - ogłosił lakonicznie Gaillard.<br>Przystąpiono do kolejnych punktów porządku dziennego.<br>&lt;tit&gt;III&lt;/&gt;<br> Na placu wciąż jeszcze bulgotał nie milknący tłum, kiedy w drzwiach ministerstwa ukazali się pierwsi komitetowcy. Ktoś z brzegu ryknął przeciągle:<br>- Idą!<br>Tłum zamilkł, zachybotał, pękł zygzakiem szczeliny i pochłonąwszy wychodzących z gmachu ludzi zamknął się za nimi na powrót. Przez chwilę, jak kręgi od rzuconych w wodę kamieni, kołysał się dokoła tego miejsca kępy głów. Niebawem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego