Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.03
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
się od rządu polskiego przeprosin, to zwykła kpina. Kiedy Putin przeprosi nas za wymordowanie kilku tysięcy polskich oficerów? Podobne zdanie miało jeszcze pięciu czytelników.

Anna Król ze Smolna Wielkiego: - W naszej wsi bardzo często niesprawne są telefony. Jeśli już uda się nam połączyć z kimkolwiek, to po kilku minutach telefon milknie. Próbowaliśmy interweniować w Telekomunikacji Polskiej SA, ale tam powiedziano nam, że nic nie można zrobić.

Jacek z Zielonej Góry: - Do mojej skrzynki trafił list od posła Bogusława Wontora. Przeczytałem w nim jak wiele poseł zrobił dla Lubuskiego m.in. pomógł Zespołowi Szkół Samochodowych i Elektrycznych. Problem, że takiej szkoły nie
się od rządu polskiego przeprosin, to zwykła kpina. Kiedy Putin przeprosi nas za wymordowanie kilku tysięcy polskich oficerów? Podobne zdanie miało jeszcze pięciu czytelników. <br><br>Anna Król ze Smolna Wielkiego: - W naszej wsi bardzo często niesprawne są telefony. Jeśli już uda się nam połączyć z kimkolwiek, to po kilku minutach telefon milknie. Próbowaliśmy interweniować w Telekomunikacji Polskiej SA, ale tam powiedziano nam, że nic nie można zrobić. <br><br>Jacek z Zielonej Góry: - Do mojej skrzynki trafił list od posła Bogusława Wontora. Przeczytałem w nim jak wiele poseł zrobił dla Lubuskiego m.in. pomógł Zespołowi Szkół Samochodowych i Elektrycznych. Problem, że takiej szkoły nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego