Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
Z DIOGENESEM"

Wpadłem - jak zapewne Czytelnicy zauważyli - w cytatologię.
Co tydzień cytuję nowe jakieś wiersze i epigramaty.
Wynika to z radości, że mimo wszystkich zamętów świata tego i przewarstwień kultury, słowo wyrażające jakąś istotną myśl o naszej egzystencji, trwa zazwyczaj dłużej niż jego autorzy, a czasem trwa wiekami, albo i milknie.
Nie jest to w smak współczesnej mentalności rodem głównie z USA, u której podstaw leży zasada określona przez socjologów mianem "throw out society", tzn. społeczeństwa, które zarówno puszkę po "coca-coli" jak i jakiś kierunek w sztuce wyrzuca na śmieci "po użyciu" zastępując je nowymi "produktami" materialnymi i ideowymi...
"Throw
Z DIOGENESEM"&lt;/&gt;<br><br>Wpadłem - jak zapewne Czytelnicy zauważyli - w &lt;orig&gt;cytatologię&lt;/&gt;.<br>Co tydzień cytuję nowe jakieś wiersze i epigramaty.<br>Wynika to z radości, że mimo wszystkich zamętów świata tego i &lt;orig&gt;przewarstwień&lt;/&gt; kultury, słowo wyrażające jakąś istotną myśl o naszej egzystencji, trwa zazwyczaj dłużej niż jego autorzy, a czasem trwa wiekami, albo i milknie.<br>Nie jest to w smak współczesnej mentalności rodem głównie z USA, u której podstaw leży zasada określona przez socjologów mianem "&lt;foreign&gt;throw out society&lt;/&gt;", tzn. społeczeństwa, które zarówno puszkę po "coca-coli" jak i jakiś kierunek w sztuce wyrzuca na śmieci "po użyciu" zastępując je nowymi "produktami" materialnymi i ideowymi...<br>"&lt;foreign&gt;Throw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego