Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
NUEVO

Maria Rosa była przyzwyczajona do nocnej zmiany. Lubiła nawet noce. W dzień pielęgniarki miały dużo więcej pracy, którą ona uważała za zło konieczne. Zawsze była jednak niezadowolona, kiedy wypadał jej dyżur tej właśnie nocy: kiedy kończył się stary, a zaczynał nowy rok. Nie, żeby chciała iść na zabawę. Dios mio. Kto o tym myśli, kiedy ma czterdzieści dwa lata bez wielkiej nadziei, ani ochoty wyjścia za mąż. Nie, po prostu wolała posiedzieć sobie z rodziną Rodriguezów, od których wynajmowała pokój od wielu lat; od kiedy to w niespotykany w jej rodzinie sposób zbuntowała się przeciw zasnutemu pajęczyną losowi dwudziestoczteroletniej dziewczyny
NUEVO&lt;/&gt;<br><br>Maria Rosa była przyzwyczajona do nocnej zmiany. Lubiła nawet noce. W dzień pielęgniarki miały dużo więcej pracy, którą ona uważała za zło konieczne. Zawsze była jednak niezadowolona, kiedy wypadał jej dyżur tej właśnie nocy: kiedy kończył się stary, a zaczynał nowy rok. Nie, żeby chciała iść na zabawę. Dios mio. Kto o tym myśli, kiedy ma czterdzieści dwa lata bez wielkiej nadziei, ani ochoty wyjścia za mąż. Nie, po prostu wolała posiedzieć sobie z rodziną Rodriguezów, od których wynajmowała pokój od wielu lat; od kiedy to w niespotykany w jej rodzinie sposób zbuntowała się przeciw zasnutemu pajęczyną losowi dwudziestoczteroletniej dziewczyny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego