Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Świat i Podróże
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
w wielu krajach świata, choć nigdy do tej pory nie zawitałem do Stanów Zjednoczonych. Trudno bowiem uznać za podróż do USA krótki postój na Alasce w drodze do Japonii. Nie byłem też jeszcze w Ameryce Południowej, Australii i co chyba najdziwniejsze - na terenach dawnego Związku Radzieckiego. Otrzymałem wprawdzie zaproszenie na miting, ale zawsze stawało coś na przeszkodzie.
Moje podróże wiążą się głównie ze sportowymi zawodami, czasu na zwiedzania mam więc mało. Typowy wyjazd na lekkoatletyczny miting pozwala właściwie tylko na zwiedzanie lotnisk. Port lotniczy we Frankfurcie n/Menem znam wręcz doskonale. Tam bowiem krzyżują się drogi lotnicze i tam najczęściej mam
w wielu krajach świata, choć nigdy do tej pory nie zawitałem do Stanów Zjednoczonych. Trudno bowiem uznać za podróż do USA krótki postój na Alasce w drodze do Japonii. Nie byłem też jeszcze w Ameryce Południowej, Australii i co chyba najdziwniejsze - na terenach dawnego Związku Radzieckiego. Otrzymałem wprawdzie zaproszenie na miting, ale zawsze stawało coś na przeszkodzie.<br>Moje podróże wiążą się głównie ze sportowymi zawodami, czasu na zwiedzania mam więc mało. Typowy wyjazd na lekkoatletyczny miting pozwala właściwie tylko na zwiedzanie lotnisk. Port lotniczy we Frankfurcie n/Menem znam wręcz doskonale. Tam bowiem krzyżują się drogi lotnicze i tam najczęściej mam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego