Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
iść na płatne.
Masza zarabia w Polsce na studia dla syna. Wierzy, że warto, choć ona - w końcu inżynier - szoruje polskie okna i podłogi. Wszyscy w rodzinie kończyli politechnikę i syn też skończy. Już za rok. Pewnie potem wyjedzie na Zachód. Świat potrzebuje teraz informatyków. Będzie miał lepsze życie, więc mniejsza o te podłogi i okna. Poza tym Masza musi pomóc siostrze, której syn ma białaczkę.
- Po Czarnobylu to u nas epidemia, a w szpitalu za wszystko się płaci. Jeden zabieg chemioterapii kosztuje 400 dolarów - opowiada.
- Póki tu jestem, zbieram też ubrania dla przyjaciółki. Jej mąż jest profesorem uniwersytetu i zarabia 200 hrywien
iść na płatne.<br>Masza zarabia w Polsce na studia dla syna. Wierzy, że warto, choć ona - w końcu inżynier - szoruje polskie okna i podłogi. Wszyscy w rodzinie kończyli politechnikę i syn też skończy. Już za rok. Pewnie potem wyjedzie na Zachód. Świat potrzebuje teraz informatyków. Będzie miał lepsze życie, więc mniejsza o te podłogi i okna. Poza tym Masza musi pomóc siostrze, której syn ma białaczkę.<br>- Po Czarnobylu to u nas epidemia, a w szpitalu za wszystko się płaci. Jeden zabieg chemioterapii kosztuje 400 dolarów - opowiada.<br>- Póki tu jestem, zbieram też ubrania dla przyjaciółki. Jej mąż jest profesorem uniwersytetu i zarabia 200 hrywien
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego