Inkasenta" być może zakończy się w ciągu najbliższych kilku miesięcy</><br><br>(INF. WŁ.)<br><intro><q>- Ja nie wiem, czy to jest morderca, ale to jest ta twarz</> - powiedziała zdecydowanym głosem przed sądem w Krakowie Anna D., wskazując siedzącego na ławie oskarżonych Wojciecha B., domniemanego "Inkasenta", któremu prokurator zarzuca dokonanie w 1994 r. pięciu morderstw. Anna D. jest jak dotąd jedynym świadkiem, który z taką pewnością stwierdził, że tajemniczym mężczyzną z zeszytem pod pachą, widzianym w miejscach, gdzie popełniono zbrodnie, może być Wojciech B.</><br>5 grudnia 1994 r., w dniu, w którym zamordowano Zofię K., mieszkankę podkrakowskiej Morawicy, Anna D. wraz ze swoim konkubentem przyjechali