Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
wojennych w tych państwach.
Gdy zaistniała potrzeba spektakularnego sukcesu, Stany Zjednoczone podjęły akcję zbrojną w Somalii. Operacja nie powiodła się, bo kiepsko ją przygotowano. Amerykanie wycofali się. Napięcie nie spadło, a tamtejsze ugrupowania nadal się wyrzynają. Dla Zachodu wygodne jest podtrzymywanie stereotypu niespokojnej Afryki, w której biedacy zawsze będą się mordować. Barbarzyńcy muszą więc sami załatwiać swoje sprawy. Czasem ogarnięte szałem wojennym kraje otrzymują zachodnią pomoc. Tak było w 1994 r. w Ruandzie, gdzie doszło do krwawych jatek. Ruandyjskimi uchodźcami Hutu w Zairze zaopiekował się Czerwony Krzyż, organizacja Lekarze bez Granic i ONZ. Nie zapomniano jednak o oprawie medialnej. Dziesiątki dziennikarzy
wojennych w tych państwach.<br>Gdy zaistniała potrzeba spektakularnego sukcesu, Stany Zjednoczone podjęły akcję zbrojną w Somalii. Operacja nie powiodła się, bo kiepsko ją przygotowano. Amerykanie wycofali się. Napięcie nie spadło, a tamtejsze ugrupowania nadal się wyrzynają. Dla Zachodu wygodne jest podtrzymywanie stereotypu niespokojnej Afryki, w której biedacy zawsze będą się mordować. Barbarzyńcy muszą więc sami załatwiać swoje sprawy. Czasem ogarnięte szałem wojennym kraje otrzymują zachodnią pomoc. Tak było w 1994 r. w Ruandzie, gdzie doszło do krwawych jatek. Ruandyjskimi uchodźcami Hutu w Zairze zaopiekował się Czerwony Krzyż, organizacja Lekarze bez Granic i ONZ. Nie zapomniano jednak o oprawie medialnej. Dziesiątki dziennikarzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego