Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
w górę prawicę. Uciszyło się od razu.
- Drodzy moi, wysłuchajcie mnie. Nie mogę tu pozostać. Olbrzymia armia złożona z ośmiu legionów pod wodzą Krassusa idzie przeciwko nam. Thurii jest nieobronne. Jeśli Rzymianie zdobędą miasto, wymordują nie tylko nas, ale i was... Gdy my odejdziemy, was zostawią w spokoju... nie będą mordować bezbronnych, spokojnych mieszkańców... a my do was wrócimy - na wiosnę.
Umilkł wyczerpany. Z tłumu nie padł żaden okrzyk. Krassus. Niejeden dobrze znał to imię z doświadczenia. A ze złej sławy znali wszyscy. Nawet kobiety nie odzywały się.
Spartakus powtórzył:
- Wrócimy na wiosnę. Czekajcie na nas. - I cofnął się do wnętrza
w górę prawicę. Uciszyło się od razu.<br>- Drodzy moi, wysłuchajcie mnie. Nie mogę tu pozostać. Olbrzymia armia złożona z ośmiu legionów pod wodzą Krassusa idzie przeciwko nam. Thurii jest nieobronne. Jeśli Rzymianie zdobędą miasto, wymordują nie tylko nas, ale i was... Gdy my odejdziemy, was zostawią w spokoju... nie będą mordować bezbronnych, spokojnych mieszkańców... a my do was wrócimy - na wiosnę.<br>Umilkł wyczerpany. Z tłumu nie padł żaden okrzyk. Krassus. Niejeden dobrze znał to imię z doświadczenia. A ze złej sławy znali wszyscy. Nawet kobiety nie odzywały się.<br>Spartakus powtórzył:<br>- Wrócimy na wiosnę. Czekajcie na nas. - I cofnął się do wnętrza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego