Jego obsesyjną wizją było, że kobieta zakłada sobie na głowę pończochę - nie chciał widzieć jej twarzy, nie chciał, by wyrażała jakieś uczucia. Kiedy pytałam o jego sny, o najśmielsze marzenia erotyczne, wyznał, że chciałby obcinać kobietom głowy. Mówił to z powagą. <br>To może być ktoś taki, kto kiedyś naprawdę zacznie mordować kobiety. On też dążył do tego, żeby się ze mną spotkać. Proponował spotkanie w centrum, w jakimś bardzo ruchliwym miejscu. Chciał podjechać tam taksówką, zgarnąć mnie i zabrać do siebie do domu. <br>On nie wiedział, że ja pracuję na linii 0-700. Myślał, że tak jak on, czasami tu dzwonię