Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
każdy, kto się nawinie. jest od razu podejrzany? Ale teraz, gdy jegomość zjawił się wśród ruin, wydało mu się, że Mandżaro miał dobrego nosa.
"Czego on tu szuka o tej porze?"
Długonogi jegomość przedzierał się przez zarośla zalegające dno ruin lewego skrzydła. Kilka razy błysnęła jego elektryczna latarka, wydzierając z mroku niewyraźne zarysy murów i gęstwinę pokrzyw. Jegomość brodził w niej jak bocian w makach. Jeszcze raz błysnął jasny język światła, a potem zapadła cisza. Jegomość znikł tak nagle, jak nagle się ukazał.
Paragon początkowo chciał opuścić swe stanowisko i podążyć za białą furażerką, ale wnet doszedł do przekonania, że ma
każdy, kto się nawinie. jest od razu podejrzany? Ale teraz, gdy jegomość zjawił się wśród ruin, wydało mu się, że Mandżaro miał dobrego nosa.<br>"Czego on tu szuka o tej porze?"<br>Długonogi jegomość przedzierał się przez zarośla zalegające dno ruin lewego skrzydła. Kilka razy błysnęła jego elektryczna latarka, wydzierając z mroku niewyraźne zarysy murów i gęstwinę pokrzyw. Jegomość brodził w niej jak bocian w makach. Jeszcze raz błysnął jasny język światła, a potem zapadła cisza. Jegomość znikł tak nagle, jak nagle się ukazał.<br>Paragon początkowo chciał opuścić swe stanowisko i podążyć za białą furażerką, ale wnet doszedł do przekonania, że ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego