Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
okropny, jedna wielka kupa nieszczęścia. Malutkie, czarne, dziko rozbiegane oczy, zamiast nosa otwarta dziura dochodząca niemal do zapadniętych, bezzębnych ust. Widocznie miała jakiś wypadek. Dostrzegam jeszcze z przerażeniem, że poza brakiem zębów nie ma także jednego ucha. Huśtanym, balansującym ruchem powolutku przesuwa się do przodu, coś tam do siebie bełkotliwie mrucząc. Przypomina mi okaleczoną wańkę-wstańkę. Strasznie mi jej żal, ale stanowczo i egoistycznie oceniam, że się absolutnie na moją koleżankę nie nadaje. Idę dalej i szukam dalej.
W kąciku na podłodze w pozycji silnie skurczonej siedzi sobie młody mężczyzna. Ręce skrzyżował na piersi, nogi podkulił pod siebie. Ma bardzo miłą
okropny, jedna wielka kupa nieszczęścia. Malutkie, czarne, dziko rozbiegane oczy, zamiast nosa otwarta dziura dochodząca niemal do zapadniętych, bezzębnych ust. Widocznie miała jakiś wypadek. Dostrzegam jeszcze z przerażeniem, że poza brakiem zębów nie ma także jednego ucha. Huśtanym, balansującym ruchem powolutku przesuwa się do przodu, coś tam do siebie bełkotliwie mrucząc. Przypomina mi okaleczoną &lt;orig&gt;wańkę-wstańkę&lt;/&gt;. Strasznie mi jej żal, ale stanowczo i egoistycznie oceniam, że się absolutnie na moją koleżankę nie nadaje. Idę dalej i szukam dalej. <br>W kąciku na podłodze w pozycji silnie skurczonej siedzi sobie młody mężczyzna. Ręce skrzyżował na piersi, nogi podkulił pod siebie. Ma bardzo miłą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego