Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Wielka, większa i największa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1960
czy nie będzie?

Nie doczekał się odpowiedzi. Tylko Groszek znowu pokiwał głową.

- Trzeba by to przemyśleć.

Rudy się zaśmiał.

- I słusznie.

Autobus kołysał się na wybojach niczym łódź na sztormowej
fali. Z koszyka siedzącej w tyle autobusu przekupki wystawił nagle
głowę jakiś rozsierdzony gąsior i zagęgał jak na alarm. Rudy mrugnął
okiem - i odpowiedział gęganiem tak znakomitym, że gąsiora
prawdziwego aż zatkało. Zaś ciotka Dydaktyka, zamiast oburzyć się,
zachichotała wraz ze wszystkimi.

- Ach, ty rudy gąsiorze! - szepnęła.

Kiedy w autobusie się uspokoiło, a Ika spojrzała przyjaźniejszym
okiem na "Rudego Gąsiora" - ten objął ciotkę Dydaktykę ramieniem
i rozgadał się całkiem tak samo
czy nie będzie?<br><br>Nie doczekał się odpowiedzi. Tylko Groszek znowu pokiwał głową.<br><br>- Trzeba by to przemyśleć.<br><br>Rudy się zaśmiał.<br><br>- I słusznie.<br><br> Autobus kołysał się na wybojach niczym łódź na sztormowej <br>fali. Z koszyka siedzącej w tyle autobusu przekupki wystawił nagle <br>głowę jakiś rozsierdzony gąsior i zagęgał jak na alarm. Rudy mrugnął <br>okiem - i odpowiedział gęganiem tak znakomitym, że gąsiora <br>prawdziwego aż zatkało. Zaś ciotka Dydaktyka, zamiast oburzyć się, <br>zachichotała wraz ze wszystkimi.<br><br>- Ach, ty rudy gąsiorze! - szepnęła.<br><br>Kiedy w autobusie się uspokoiło, a Ika spojrzała przyjaźniejszym <br>okiem na "Rudego Gąsiora" - ten objął ciotkę Dydaktykę ramieniem <br>i rozgadał się całkiem tak samo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego