Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
Siadaj, junior, i chwyć nas za szyję!
Kalias usłuchał bez sprzeciwu. Podobali mu się ci dwaj, tylko trochę dziwne mu się wydawało, dlaczego im nadano imiona boskich Dioskurów. Czarny i jasnowłosy - to bliźniacy Kastor i Polluks?
Strażnik zatrzymał ich.
- Kto to? - zapytał wskazując na Kaliasa.
- Syn Spartaka - odparł szybko Polluks mrugnąwszy w stronę chłopca. - Uciekł piratom, którzy go pojmali.
Strażnik roześmiał się złośliwie.
- Od przybytku głowa nie boli. Idźcie. Będzie pomocnik do szorowania garnków. Szeroko tu wrota otwarte dla wchodzących...
Minęli drzwi wejściowe, dużą salę i znaleźli się na obszernym, wewnętrznym, prostokątnym dziedzińcu przeznaczonym snadź do ćwiczeń, bo w jednym rogu
Siadaj, junior, i chwyć nas za szyję!<br>Kalias usłuchał bez sprzeciwu. Podobali mu się ci dwaj, tylko trochę dziwne mu się wydawało, dlaczego im nadano imiona boskich Dioskurów. Czarny i jasnowłosy - to bliźniacy Kastor i Polluks?<br>Strażnik zatrzymał ich.<br>- Kto to? - zapytał wskazując na Kaliasa.<br> - Syn Spartaka - odparł szybko Polluks mrugnąwszy w stronę chłopca. - Uciekł piratom, którzy go pojmali.<br>Strażnik roześmiał się złośliwie.<br>- Od przybytku głowa nie boli. Idźcie. Będzie pomocnik do szorowania garnków. Szeroko tu wrota otwarte dla wchodzących...<br> Minęli drzwi wejściowe, dużą salę i znaleźli się na obszernym, wewnętrznym, prostokątnym dziedzińcu przeznaczonym snadź do ćwiczeń, bo w jednym rogu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego