Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.29
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
rodzinnego. Bezskutecznie.

O tragedii pisaliśmy w piątek w tekście "To nie była kania". Alicja i jej 76-letnia babcia zjadły w poniedziałek, około godz. 15.00 grzyby. Starszy o pięć lat brat dziewczynki nie jadł, bo nie lubi grzybów. I to go uratowało...
Okazało się, że wśród zebranych grzybów były muchomory sromotnikowe. U Alicji pierwsze objawy zatrucia pojawiły się krótko po obiedzie. Miała biegunkę, wymiotowała. Babcia poczuła się źle kilka godzin później.

Lepiej do rodzinnego

- We wtorek o godz. 11.00 zadzwoniłem na pogotowie prosząc o pomoc - opowiada wujek dziewczynki i syn starszej pani Zdzisław Kacperski. - Powiedziałem o wymiotach i biegunce, a
rodzinnego. Bezskutecznie.&lt;/&gt;<br><br>O tragedii pisaliśmy w piątek w tekście "To nie była kania". Alicja i jej 76-letnia babcia zjadły w poniedziałek, około godz. 15.00 grzyby. Starszy o pięć lat brat dziewczynki nie jadł, bo nie lubi grzybów. I to go uratowało... <br>Okazało się, że wśród zebranych grzybów były muchomory sromotnikowe. U Alicji pierwsze objawy zatrucia pojawiły się krótko po obiedzie. Miała biegunkę, wymiotowała. Babcia poczuła się źle kilka godzin później.<br><br>&lt;tit&gt;Lepiej do rodzinnego&lt;/&gt;<br><br>- We wtorek o godz. 11.00 zadzwoniłem na pogotowie prosząc o pomoc - opowiada wujek dziewczynki i syn starszej pani Zdzisław Kacperski. - Powiedziałem o wymiotach i biegunce, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego