Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
winy było pławienie. Kobietę w metalowej klatce lub po prostu z powrozem pod ramionami spuszczano do stawu lub rzeki. Jeśli utonęła, sprawa była jasna; jeśli nie szła pod wodę (a sprzyjały temu obszerne spódnice)
- trzeba było rozgrzewać katowskie szczypce. Nim jednak wyszarpały one pierś lub kawałek pośladka - podejrzana musiała przysiąc "na Boga i świętą Dziewicę, że zezna prawdę co do siebie i innych".
- Ja nie wiem, co mam mówić, powiem wszystko! - wyły podobno często czarownice na sam widok narzędzi tortur. Aliści męczone były - zwłaszcza w Niemczech
- przez cztery dni, by przypomniały sobie wszystko. A najlepiej pracowała ponoć pamięć w dniu trzecim, gdy
winy było pławienie. Kobietę w metalowej klatce lub po prostu z powrozem pod ramionami spuszczano do stawu lub rzeki. Jeśli utonęła, sprawa była jasna; jeśli nie szła pod wodę (a sprzyjały temu obszerne spódnice) <br>- trzeba było rozgrzewać katowskie szczypce. Nim jednak wyszarpały one pierś lub kawałek pośladka - podejrzana musiała przysiąc "&lt;q&gt;na Boga i świętą Dziewicę, że zezna prawdę co do siebie i innych&lt;/&gt;".<br>- Ja nie wiem, co mam mówić, powiem wszystko! - wyły podobno często czarownice na sam widok narzędzi tortur. Aliści męczone były - zwłaszcza w Niemczech <br>- przez cztery dni, by przypomniały sobie wszystko. A najlepiej pracowała ponoć pamięć w dniu trzecim, gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego