dekady w publikacjach dla "Życia Warszawy", "Wiedzy i Życia", tygodnika "Computerworld", magazynu "WWW", a w szczególności dla "Polityki" i "Res Publiki Nowej". Książka nie jest jednak kolekcją starych artykułów prasowych, ale całkowicie oryginalnym przedsięwzięciem autorskim.</><br><gap><br><div><tit>Razem na Marsa</><br>Z obłoku pyłu wynurza się rzężący na niskim biegu ził-cysterna. Uskakujemy na bok, we wzroku kierowcy gruzowika nie widać najmniejszego szacunku dla życia pieszych. Wczepiony w kierownicę, zobojętniały, z niedopałkiem biełomorkanała w ustach, władca ziła wyprowadza maszynę w kierunku bramy jenisejskiego browaru. Już niemal osiąga cel podróży, gdy koła stają w miejscu na nieznoszące sprzeciwu: Kuda jedziosz, jobanyj! Zderzak wyhamowuje na piersi ponadstukilowego