Typ tekstu: Książka
Autor: Bendyk Edwin
Tytuł: Zatruta studnia
Rok: 2002
dekady w publikacjach dla "Życia Warszawy", "Wiedzy i Życia", tygodnika "Computerworld", magazynu "WWW", a w szczególności dla "Polityki" i "Res Publiki Nowej". Książka nie jest jednak kolekcją starych artykułów prasowych, ale całkowicie oryginalnym przedsięwzięciem autorskim.

Razem na Marsa
Z obłoku pyłu wynurza się rzężący na niskim biegu ził-cysterna. Uskakujemy na bok, we wzroku kierowcy gruzowika nie widać najmniejszego szacunku dla życia pieszych. Wczepiony w kierownicę, zobojętniały, z niedopałkiem biełomorkanała w ustach, władca ziła wyprowadza maszynę w kierunku bramy jenisejskiego browaru. Już niemal osiąga cel podróży, gdy koła stają w miejscu na nieznoszące sprzeciwu: Kuda jedziosz, jobanyj! Zderzak wyhamowuje na piersi ponadstukilowego
dekady w publikacjach dla "Życia Warszawy", "Wiedzy i Życia", tygodnika "Computerworld", magazynu "WWW", a w szczególności dla "Polityki" i "Res Publiki Nowej". Książka nie jest jednak kolekcją starych artykułów prasowych, ale całkowicie oryginalnym przedsięwzięciem autorskim.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Razem na Marsa&lt;/&gt;<br>Z obłoku pyłu wynurza się rzężący na niskim biegu ził-cysterna. Uskakujemy na bok, we wzroku kierowcy gruzowika nie widać najmniejszego szacunku dla życia pieszych. Wczepiony w kierownicę, zobojętniały, z niedopałkiem biełomorkanała w ustach, władca ziła wyprowadza maszynę w kierunku bramy jenisejskiego browaru. Już niemal osiąga cel podróży, gdy koła stają w miejscu na nieznoszące sprzeciwu: Kuda jedziosz, jobanyj! Zderzak wyhamowuje na piersi ponadstukilowego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego