Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
jeziorem.
Zastanowiłem się chwilę.
- Jeśli pan doktor wyrazi zgodę, moglibyśmy spełnić pani życzenie. Panie doktorze - zwróciłem się do ojca Tella. - Czy nie zechciałby pan odwieźć do Jasienia panią Zenobię, Kasię oraz panią Hildę?
- A ja tam po co? - zdziwiła się Hilda. - Ja chcę zobaczyć tę szachownicę w Czarnem.
Odprowadziłem ją na bok i zacząłem tłumaczyć:
- Muszę wiedzieć, kto . jest człowiekiem-żabą: Fryderyk czy Klaus. Doktor odwiezie panią do pałacu w Jasieniu, zamówi pani rozmowę telefoniczną z redakcją, w której pracuje Klaus, i uda pani, że chce z nim rozmawiać. Jeśli Klaus podejdzie do telefonu, zrezygnuje pani z rozmowy. Ale my będziemy wiedzieli
jeziorem.<br>Zastanowiłem się chwilę.<br>- Jeśli pan doktor wyrazi zgodę, moglibyśmy spełnić pani życzenie. Panie doktorze - zwróciłem się do ojca Tella. - Czy nie zechciałby pan odwieźć do Jasienia panią Zenobię, Kasię oraz panią Hildę?<br>- A ja tam po co? - zdziwiła się Hilda. - Ja chcę zobaczyć tę szachownicę w Czarnem.<br>Odprowadziłem ją na bok i zacząłem tłumaczyć:<br>- Muszę wiedzieć, kto . jest człowiekiem-żabą: Fryderyk czy Klaus. Doktor odwiezie panią do pałacu w Jasieniu, zamówi pani rozmowę telefoniczną z redakcją, w której pracuje Klaus, i uda pani, że chce z nim rozmawiać. Jeśli Klaus podejdzie do telefonu, zrezygnuje pani z rozmowy. Ale my będziemy wiedzieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego