Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
musi chcieć
ją.
Nie wiedział, jak skomplikowane były piętnastoletnie osobiste
problemy Dominiki. Że nic w nich nie było "jasne".
Nawet Paweł. A w każdym razie nie od zawsze.

Dominika była dzieckiem szczęścia do lat mniej więcej
dwunastu. Tak przynajmniej czuła sama. Potem niebo
nad zboczem góry i Strugą pociemniało. Matka - na
skutek
nie znanych Dominice przyczyn - odeszła ze szkoły,
w której uczyła rysunków i prowadziła zajęcia
praktyczne, przyjęła równie mało płatną,
ale zabierającą więcej czasu posadę kasjerki na dworcu
kolei, a ojciec poróżnił się z kierownikiem szkoły,
do której dotąd - ku radości Dominiki - "chodziły"
obie. Nowa pani od rysunków miała zastrzeżenia do
musi chcieć <br>ją.<br>Nie wiedział, jak skomplikowane były piętnastoletnie osobiste <br>problemy Dominiki. Że nic w nich nie było "jasne". <br>Nawet Paweł. A w każdym razie nie od zawsze.<br><br>Dominika była dzieckiem szczęścia do lat mniej więcej <br>dwunastu. Tak przynajmniej czuła sama. Potem niebo <br>nad zboczem góry i Strugą pociemniało. Matka - na <br>skutek nie znanych Dominice przyczyn - odeszła ze szkoły, <br>w której uczyła rysunków i prowadziła zajęcia <br>praktyczne, przyjęła równie mało płatną, <br>ale zabierającą więcej czasu posadę kasjerki na dworcu <br>kolei, a ojciec poróżnił się z kierownikiem szkoły, <br>do której dotąd - ku radości Dominiki - "chodziły" <br>obie. Nowa pani od rysunków miała zastrzeżenia do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego