Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
szarpie maszyną. A jednak akcja trwa.
Około południa W. Cywiński i Jacek Bilski znajdują narty w rejonie Banistego. Ojciec jednego z poszukiwanych rozpoznaje sprzęt syna. Ta sama dwójka odnalazła nieco później częściowo przysypane zwłoki Roberta K. Zmarły znajdował się w okolicach Błyszcza.
W tym czasie Horska Služba odnalazła na dnie Doliny Raczkowej, po słowackiej stronie, drugiego z poszukiwanych. Żył. Był odmrożony, ale przeżył trudną noc.
W rok później, 29 stycznia 1991 r. pod wieczór, ratownicy otrzymali wiadomość, że do schroniska na Polanie Chochołowskiej nie powróciła z gór pięcioosobowa grupa turystów. Nocne poszukiwania okazały się bezskuteczne. Nazajutrz do schroniska dotarła zmarznięta
szarpie maszyną. A jednak akcja trwa.<br>Około południa W. Cywiński i Jacek Bilski znajdują narty w rejonie Banistego. Ojciec jednego z poszukiwanych rozpoznaje sprzęt syna. Ta sama dwójka odnalazła nieco później częściowo przysypane zwłoki Roberta K. Zmarły znajdował się w okolicach Błyszcza.<br>W tym czasie Horska Slu&#158;ba odnalazła na dnie Doliny Raczkowej, po słowackiej stronie, drugiego z poszukiwanych. Żył. Był odmrożony, ale przeżył trudną noc.<br>W rok później, 29 stycznia 1991 r. pod wieczór, ratownicy otrzymali wiadomość, że do schroniska na Polanie Chochołowskiej nie powróciła z gór pięcioosobowa grupa turystów. Nocne poszukiwania okazały się bezskuteczne. Nazajutrz do schroniska dotarła zmarznięta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego