Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
tylko dlatego, że akurat ci przyszło na myśl, jak niezmiernie
wytrzymałe umieją być kobiety i jak my nie umiemy docenić ich
wytrzymałości, nie mającej nic wspólnego z poświęceniem, lecz tylko z
miłością - opiekuńczą czy jaką sobie chcesz.
I los cię pobłogosławił właśnie taką kobietą.
Więc wracaj do niej, bo czeka na dobre słowo.
A twoja kontuzjowana ręka, mimo drobnej kompromitacji, jest
znacznie sprawniejsza, wiesz o tym.
Mów właśnie o swojej ręce.
Nie jest tak źle.
Muszę jeszcze poćwiczyć...
- Dobrze, ćwicz.
Tylko mi więcej nie urządzaj prysznica z gorącej herbaty! -
zaśmiała się cicho Helena.
- Sama widzę, że jest stokroć lepiej...
Cierpliwości, tylko się
tylko dlatego, że akurat ci przyszło na myśl, jak niezmiernie<br>wytrzymałe umieją być kobiety i jak my nie umiemy docenić ich<br>wytrzymałości, nie mającej nic wspólnego z poświęceniem, lecz tylko z<br>miłością - opiekuńczą czy jaką sobie chcesz.<br> I los cię pobłogosławił właśnie taką kobietą.<br> Więc wracaj do niej, bo czeka na dobre słowo.<br> A twoja kontuzjowana ręka, mimo drobnej kompromitacji, jest<br>znacznie sprawniejsza, wiesz o tym.<br> Mów właśnie o swojej ręce.<br> Nie jest tak źle.<br> Muszę jeszcze poćwiczyć...<br> - Dobrze, ćwicz.<br> Tylko mi więcej nie urządzaj prysznica z gorącej herbaty! -<br>zaśmiała się cicho Helena.<br> - Sama widzę, że jest stokroć lepiej...<br> Cierpliwości, tylko się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego