Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przy zmianie wchodząc na boisko nie "spaliły się".
Polki przegrały pierwszego seta niemal bez walki. W drugim i trzecim prowadziły, po czym traciły przewagę jak lekkomyślny nastolatek kieszonkowe.
- Taka była decyzja trenera. Ja nie jestem zadowolona ze swojej gry, stać mnie na więcej - mówiła Karczmarzewska (26 l.), która została wybrana na najlepszą zawodniczkę naszego zespołu. - Byłyśmy w o tyle dobrej sytuacji, że już dzień wcześniej zapewniłyśmy sobie połfinał i trener dał odpocząć pierwszej szóstce. Naprawdę grałyśmy o zwycięstwo, ale się nie udało.
Cały mecz zagrała Małgorzata Niemczyk-Wolska (34 l.), choć przed wyjściem na parkiet płakała. Łzy pojawiały się w jej oczach
przy zmianie wchodząc na boisko nie "spaliły się".&lt;/&gt;<br>Polki przegrały pierwszego seta niemal bez walki. W drugim i trzecim prowadziły, po czym traciły przewagę jak lekkomyślny nastolatek kieszonkowe.<br>&lt;q&gt;- Taka była decyzja trenera. Ja nie jestem zadowolona ze swojej gry, stać mnie na więcej&lt;/&gt; - mówiła Karczmarzewska (26 l.), która została wybrana na najlepszą zawodniczkę naszego zespołu. &lt;q&gt;- Byłyśmy w o tyle dobrej sytuacji, że już dzień wcześniej zapewniłyśmy sobie połfinał i trener dał odpocząć pierwszej szóstce. Naprawdę grałyśmy o zwycięstwo, ale się nie udało.&lt;/&gt;<br>Cały mecz zagrała Małgorzata Niemczyk-Wolska (34 l.), choć przed wyjściem na parkiet płakała. Łzy pojawiały się w jej oczach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego