Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
lubi uprawiać ogródek, pani Janino?
- Skąd pan wie? Marzę o tym. Staram się od lat o działkę. Jestem tysiąc sto siódma w kolejce.
Gdy to mówiła, w jej oczach pojawiła się bolesna tęsknota. Gdybym mógł nagle wyczarować jej działkę! Ale nie należało dać się porwać nastrojowi, podbudowanemu winiakiem. Pani Janina na pewno by mnie wyśmiała. Patrzyła przecież na mnie z sympatią, ale i z politowaniem. Bez potrzeby zaglądania w jej akta mógłbym przysiąc, że jest potomkiem inteligenckiej od pokoleń rodziny.
- Kim był pani ojciec, pani Janko?
- Polonistą. Uczył w gimnazjum i wykładał na uniwersytecie.
- Czy będę mógł panią czasem odwiedzić?
- A cóż to
lubi uprawiać ogródek, pani Janino?<br>- Skąd pan wie? Marzę o tym. Staram się od lat o działkę. Jestem tysiąc sto siódma w kolejce.<br>Gdy to mówiła, w jej oczach pojawiła się bolesna tęsknota. Gdybym mógł nagle wyczarować jej działkę! Ale nie należało dać się porwać nastrojowi, podbudowanemu winiakiem. Pani Janina na pewno by mnie wyśmiała. Patrzyła przecież na mnie z sympatią, ale i z politowaniem. Bez potrzeby zaglądania w jej akta mógłbym przysiąc, że jest potomkiem inteligenckiej od pokoleń rodziny.<br>- Kim był pani ojciec, pani Janko?<br>- Polonistą. Uczył w gimnazjum i wykładał na uniwersytecie.<br>- Czy będę mógł panią czasem odwiedzić?<br>- A cóż to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego