polskiej krwi. Potwory, z którymi walczył, nie symbolizowały naszych wrogów. <name type="person">Wiedźmin</> jest w gruncie rzeczy klasycznym kosmopolitą i nie pomogą rozpaczliwe zabiegi krytyków, którzy uważają, że Sapkowski pisze językiem Sienkiewicza - gdyż Geralt i tak nie będzie mieć nic wspólnego z krajem nad Wisłą, poza osobą jego autora.<br>A jednak <name type="person">Wiedźmin</> na pewno był swoistą namiastką literackiego bohatera, na miarę Wołodyjowskich, Kmiciców czy Skrzetuskich.<br>Skąd tak abstrakcyjni bohaterzy w miejsce żywych lub literackich "<q>pomników patriotyzmu</>"? <br>Wszak raptem 12 lat temu odzyskaliśmy wolność, 11 lat temu runął mur berliński, a od upadku Orwellowskiego Wielkiego Brata, czyli ZSRR minęło dopiero 10 lat? Wydawałoby się, że nie