zanim zauważono ogień. Znaczy to, że nie zdążyli wyjechać z miasta, a jeżeli tak, to szybko ich znajdziemy.</><br>Tymczasem jeden ze świadków, który w momencie napadu znajdował się przed szpitalem, dokładnie zapamiętał przyjazd szarego Audi i czterech napastników, strzelających na oślep seriami z karabinków Kałasznikowa.<br><q>- To był stary, zniszczony samochód, na pewno malowany jakiś czas temu, gdyż szarość w tym odcieniu nie występuje jako kolor fabryczny. Rdzę, która wychodziła na wierzch, perforując blachy nadwozia, zamalowano brązową farbą antykorozyjną, toteż wóz wyglądał jak nakrapiany.</><br><q>- Umiałby pan określić dokładniej markę?</> - zapytał komisarz.<br><q>- To było chyba Audi 80, co najmniej dziesięcio a może nawet piętnastoletnie