To wszystko przez ten sok!<br><br>KILER<br>Przepraszam, że pytam, ale czy coś tutaj między nami... tego... to tu?<br><br>Ewa robi minę, jakby nie widziała, co odpowiedzieć.<br><br>EWA<br>Zdaje się, że... chyba... nic... mi... o tym nie wiadomo.<br><br>KILER<br>Bo to przez ten sok! Masz go jeszcze trochę?<br><br>EWA<br>Mam, ale na potem. Teraz muszę lecieć.<br><br>KILER<br>Dobra. Będę czekał w swojej kryjówce na Dzikiej 103 mieszkania 62. Wpadniesz, jak skończysz?<br><br>EWA<br>Wpadnę, wpadnę, ale teraz myk, myk, już nie mamy czasu! Wysortie!<br><br>Kiler wstaje. Ma na sobie gustowne spodenki bokserki. Ewa patrzy na spodenki Kilera z aprobatą, potem rusza do kuchni. Kiler