Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nic do tego! - wykrzyczał nam przez demofon
Dyrektorka przedszkola nr 141, którego wejście znajduje się prawie pod samym makabrycznie ozdobionym oknem, przyznaje, że małe dzieci nie powinny oglądać takich rzeczy. Próbowała rozmawiać z zapalonym myśliwym. Bez skutku.
Niestety przepisy są po jego stronie. Gdyby źle zabezpieczył zające i na przechodniów na przykład kapałaby krew zabitych zwierząt, wtedy mógłby zadziałać sanepid. Skoro jednak głowy zajęcy zostały zabezpieczone foliowymi torebkami, zaniepokojeni rodzice muszą pilnować, żeby ich dzieci nie spoglądały przypadkiem do góry.

- To wygląda okropnie! Trzylatek może jeszcze nie skojarzy, co to jest, ale pięciolatek już tak. Jak wytłumaczyć małemu dziecku taką okropność zwisającą
nic do tego! - wykrzyczał nam przez &lt;orig reg="domofon"&gt;demofon&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>Dyrektorka przedszkola nr 141, którego wejście znajduje się prawie pod samym makabrycznie ozdobionym oknem, przyznaje, że małe dzieci nie powinny oglądać takich rzeczy. Próbowała rozmawiać z zapalonym myśliwym. Bez skutku. <br>Niestety przepisy są po jego stronie. Gdyby źle zabezpieczył zające i na przechodniów na przykład kapałaby krew zabitych zwierząt, wtedy mógłby zadziałać sanepid. Skoro jednak głowy zajęcy zostały zabezpieczone foliowymi torebkami, zaniepokojeni rodzice muszą pilnować, żeby ich dzieci nie spoglądały przypadkiem do góry.<br><br>&lt;q&gt;- To wygląda okropnie! Trzylatek może jeszcze nie skojarzy, co to jest, ale pięciolatek już tak. Jak wytłumaczyć małemu dziecku taką okropność zwisającą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego