Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
nie ma mowy, żeby się między sobą dogadali
ci z góry i ci z dołu, zawsze musi polać się
krew. U Stalina podobno szumią, Boże zmiłuj
się, trzeba na tę intencję świeczkę zapalić
i dać na ofiarę, bo może być ciężko, źle,
teraz jak co do czego przyjdzie, to już na śmierć
i życie
, no bo co, żeby mieć choć trochę leżących
pieniędzy, toby się kupiło zapas kaszy, mąki
i cukru, Boże zmiłuj się. Blokowa i ci, co
mieszkają na piętrach, to mogą pokoje wynająć
na Targi, ale suterenę, to gdzie, kto by tam chciał
mieszkać, każdy nakicha na takie mieszkanie,
Blokowa miała u
nie ma mowy, żeby się między sobą dogadali <br>ci z góry i ci z dołu, zawsze musi polać się <br>krew. U Stalina podobno szumią, Boże zmiłuj <br>się, trzeba na tę intencję świeczkę zapalić <br>i dać na ofiarę, bo może być ciężko, źle, <br>teraz jak co do czego przyjdzie, to już na śmierć <br>i życie, no bo co, żeby mieć choć trochę leżących <br>pieniędzy, toby się kupiło zapas kaszy, mąki <br>i cukru, Boże zmiłuj się. Blokowa i ci, co <br>mieszkają na piętrach, to mogą pokoje wynająć <br>na Targi, ale suterenę, to gdzie, kto by tam chciał <br>mieszkać, każdy nakicha na takie mieszkanie, <br>Blokowa miała u
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego