Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 8/7
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
sądem Anna D. patrząc w stronę ławy oskarżonych. Nie zmieniła swoich zeznań nawet wtedy, gdy sędzia Anna Grabczyńska-Mikocka zwróciła uwagę na pewne sprzeczności w jej wypowiedzi dotyczące wyglądu i sposobu chodzenia tajemniczego mężczyzny z Morawicy. - Pani na sto procent go rozpoznała? - zapytała jeszcze raz sędzia. - Tak, ja go rozpoznałam na sto procent - odpowiedziała Anna D. dodając, że "dzień i noc żyła tą sprawą czytając wszystko, co na temat Inkasenta napisały gazety i pokazała telewizja".
Kolejny świadek - Tomasz Sz., mieszkaniec Morawicy, 5 grudnia 1994 r. również widział tajemniczego mężczyznę z zeszytem pod pachą. Opis nieznajomego podany przez tego świadka zgadzał się z tym
sądem Anna D. patrząc w stronę ławy oskarżonych. Nie zmieniła swoich zeznań nawet wtedy, gdy sędzia Anna Grabczyńska-Mikocka zwróciła uwagę na pewne sprzeczności w jej wypowiedzi dotyczące wyglądu i sposobu chodzenia tajemniczego mężczyzny z Morawicy. &lt;q&gt;- Pani na sto procent go rozpoznała?&lt;/&gt; - zapytała jeszcze raz sędzia. &lt;q&gt;- Tak, ja go rozpoznałam na sto procent&lt;/&gt; - odpowiedziała Anna D. dodając, że &lt;q&gt;"dzień i noc żyła tą sprawą czytając wszystko, co na temat Inkasenta napisały gazety i pokazała telewizja"&lt;/&gt;.<br>Kolejny świadek - Tomasz Sz., mieszkaniec Morawicy, 5 grudnia 1994 r. również widział tajemniczego mężczyznę z zeszytem pod pachą. Opis nieznajomego podany przez tego świadka zgadzał się z tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego