Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
własne go zagadkowego celu ?
I mister Dawid Lingslay, jak na egzaminie, bez za jąknienia odpowiedział:
- Nie, nie warto.
- Więc umrę, umrę i nie pozostanie po mnie nic ani śladu...
Tak sformułowana myśl wydała się niestrawną na wet misterowi Dawidowi Lingslayowi i upartą czkawką powróciła mu do gardła.
- Zaraz... Zastanówmy się na zimno: umierają pisarze, myśliciele, artyści. Zostają na zawsze utrwaleni w swoim tworzywie. Cóż było moim tworzywem?
I mister Dawid Lingslay odparł: - Pieniądze, majątek.
Niewdzięczne, bezimienne tworzywo. Majątek podzielą spadkobiercy. Nie zostanie nic, nawet nazwiska. Nazwisko wykreślą starannie ze swych rachunków bieżących wszystkie banki świata. Cóż pozostanie? Tępa nienawiść kilku milionów robotników
własne go zagadkowego celu &lt;page nr=230&gt;?<br>I mister Dawid Lingslay, jak na egzaminie, bez za jąknienia odpowiedział:<br>- Nie, nie warto.<br>- Więc umrę, umrę i nie pozostanie po mnie nic ani śladu...<br>Tak sformułowana myśl wydała się niestrawną na wet misterowi Dawidowi Lingslayowi i upartą czkawką powróciła mu do gardła.<br>- Zaraz... Zastanówmy się na zimno: umierają pisarze, myśliciele, artyści. Zostają na zawsze utrwaleni w swoim tworzywie. Cóż było moim tworzywem?<br>I mister Dawid Lingslay odparł: - Pieniądze, majątek.<br>Niewdzięczne, bezimienne tworzywo. Majątek podzielą spadkobiercy. Nie zostanie nic, nawet nazwiska. Nazwisko wykreślą starannie ze swych rachunków bieżących wszystkie banki świata. Cóż pozostanie? Tępa nienawiść kilku milionów robotników
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego