ale skąd to wiedziała, to już jej sekret. Wszystko ma to na komputerze zakodowane. <br>Z tym komputerem to też śmieszna historia, bo się klienci dziwią, że taka z niej wróżka, a komputer ma, ale Elżbieta wiesza na komputerze różne zioła i czosnek i tłumaczy, że jej to wszystko, te zioła, nachodzą taką energią mądrości, że potem robi z tego herbatę i dużo więcej rozumie. I żonę wiceprezesa też rozumiała bardzo dobrze. Kobieta kobietę już tam wyczuć umie. Wiceprezesowa przyszła jednego dnia umówiona i dalej się żaliła, że to jeszcze nie to, co by chciała. <br>To znaczy nie tak mieszkanie urządzone, jak