Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
z proszku.
15. W zeszłym roku udusiłeś karpia krawatem, który ci dała na imieniny.
16. Kpiłeś sobie z jej prób odchudzania się.
17. Z lekceważeniem odnosiłeś się do jej sukcesów zawodowych.
18. Pomalowałeś chętnie i za darmo mieszkanie seksownej sąsiadki.
19. Ukradkiem przeglądasz świerszczyki.
20. Nie zwróciłeś pożyczki, na którą naciągnąłeś teściową.
Krótka seria
Gry: Lula The Sexy Empire
Zgrana para
Jest ponury, szary poranek. Siedzisz przy barze i sącząc whisky rozmyślasz, jak zacząć nowy dzień. Nic specjalnego nie przychodzi ci do głowy, aż tu nagle... W drzwiach staje przepiękna kobieta, podchodzi do ciebie i pyta seksownym głosem: "Szukasz partnerki?"
I
15. W zeszłym roku udusiłeś karpia krawatem, który ci dała na imieniny.
16. Kpiłeś sobie z jej prób odchudzania się.
17. Z lekceważeniem odnosiłeś się do jej sukcesów zawodowych.
18. Pomalowałeś chętnie i za darmo mieszkanie seksownej sąsiadki.
19. Ukradkiem przeglądasz świerszczyki.
20. Nie zwróciłeś pożyczki, na którą naciągnąłeś teściową.
Krótka seria
Gry: Lula The Sexy Empire
Zgrana para
Jest ponury, szary poranek. Siedzisz przy barze i sącząc whisky rozmyślasz, jak zacząć nowy dzień. Nic specjalnego nie przychodzi ci do głowy, aż tu nagle... W drzwiach staje przepiękna kobieta, podchodzi do ciebie i pyta seksownym głosem: "Szukasz partnerki?"
I
z proszku.<br>15. W zeszłym roku udusiłeś karpia krawatem, który ci dała na imieniny.<br>16. Kpiłeś sobie z jej prób odchudzania się.<br>17. Z lekceważeniem odnosiłeś się do jej sukcesów zawodowych.<br>18. Pomalowałeś chętnie i za darmo mieszkanie seksownej sąsiadki.<br>19. Ukradkiem przeglądasz świerszczyki.<br>20. Nie zwróciłeś pożyczki, na którą naciągnąłeś teściową.</><br><br><br><br><page nr=16><br><br><br><div type="art"><tit>Krótka seria</><br><br>Gry: Lula The Sexy Empire<br>Zgrana para<br><br>Jest ponury, szary poranek. Siedzisz przy barze i sącząc whisky rozmyślasz, jak zacząć nowy dzień. Nic specjalnego nie przychodzi ci do głowy, aż tu nagle... W drzwiach staje przepiękna kobieta, podchodzi do ciebie i pyta seksownym głosem: "Szukasz partnerki?"<br>I
