Czarno na białym i bez niedomówień. Ze zdumieniem oglądam więc w telewizji wypowiedź posła Zbigniewa Tadeusza Ziobro, instygatora sejmowej hecy. Należy on do partii, która codziennie wyciera sobie usta deklaracjami papieża, przyjmuje je na klęczkach i ponoć akceptuje w całości. Tymczasem Ziobro znalazł cytacik z Ratzingerowego katechizmu, z którego, po naciągnięciu tekstu do granic bólu, mogłoby wynikać, że w najskrajniejszych przypadkach Kościół, świadom ludzkiej niedoskonałości, jeszcze karę śmierci toleruje. Monika Olejnik i zaproszony do studia ksiądz, kapelan więzienny, cytowali Ziobrze niepodważalne deklaracje papieskie, on jednak trwał przy swoim. To znaczy nie przy tym, że on i tak wie swoje (to mu