Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
że nerwowy pośpiech był zupełnie niepotrzebny. Śniadanie dawno stało na pięknie udekorowanym stole, a ciocia ciągle spała. Alicja, chcąc się godnie zaprezentować i zatrzeć niedopatrzenie w sprawie hotelu, nie pozwoliła nic ruszać, wszyscy zatem rozleźli się po domu i ogrodzie, żeby nie patrzeć na niedostępne na razie, ale za to nad wyraz pociągające artykuły spożywcze. Paweł z Agnieszką pętali się po tarasie, Agnieszka opierała się wdzięcznie na jego ramieniu, a Zosia ukryła się w swoim pokoju, żeby nie patrzeć także i na nich.
Obie z Alicją na jedzenie o tej porze dnia byłyśmy dość odporne. Nigdy nie miałyśmy upodobania do wczesnych śniadań
że nerwowy pośpiech był zupełnie niepotrzebny. Śniadanie dawno stało na pięknie udekorowanym stole, a ciocia ciągle spała. Alicja, chcąc się godnie zaprezentować i zatrzeć niedopatrzenie w sprawie hotelu, nie pozwoliła nic ruszać, wszyscy zatem rozleźli się po domu i ogrodzie, żeby nie patrzeć na niedostępne na razie, ale za to nad wyraz pociągające artykuły spożywcze. Paweł z Agnieszką pętali się po tarasie, Agnieszka opierała się wdzięcznie na jego ramieniu, a Zosia ukryła się w swoim pokoju, żeby nie patrzeć także i na nich.<br>Obie z Alicją na jedzenie o tej porze dnia byłyśmy dość odporne. Nigdy nie miałyśmy upodobania do wczesnych śniadań
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego