klubu.<br>Dotychczasowe prośby władz "Podhala" były odrzucane przez Zarząd Miasta, który planował zarezerwować tam miejsca dla samochodów swoich pracowników i petentów odwiedzających Urząd. Prowadzone były też rozmowy z kierownictwem pobliskiego PZU, które również nie dysponuje odpowiednią ilością miejsc do parkowania. Jednak nadal miejsce jest nie zagospodarowane. Choć asfaltowany plac doskonale nadaje się do tego celu, to niewielu kierowców chce się tam zatrzymywać w obawie przed złodziejami. W planach miasta było utworzenie koło hali, pierwszego w mieście parkingu strzeżonego. Miejsce takie byłoby potrzebne w przypadku realizacji planów wycofania ruchu samochodowego z Rynku. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, by któreś z