Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Pani kariera nie jest przecież tylko wynikiem przemyślanej strategii?

Oczywiście, że nie. Mam szczęście do ludzi. To oni przychodzili do mnie, a nie ja do nich. Nie walczyłam o to, by grać u Polańskiego, Buńuela, Truffauta. Naprawdę nie. Kiedy zaczynałam karierę, uważałam się za niezgrabną, początkującą aktorkę, która brak doświadczenia nadrabia miną. Mając 20 lat popełniałam mnóstwo błędów. Na szczęście wiele z nich dało się naprawić. Kierował mną przypadek oraz instynkt, który nie pozwolił mi się zagubić. Nie uwierzy pan, ale życie interesowało mnie o wiele bardziej niż praca. Oczywiście, gdybym nie została aktorką, nie byłabym go tak ciekawa.

Pani rodzice, również
Pani kariera nie jest przecież tylko wynikiem przemyślanej strategii?<br><br>Oczywiście, że nie. Mam szczęście do ludzi. To oni przychodzili do mnie, a nie ja do nich. Nie walczyłam o to, by grać u Polańskiego, Buńuela, Truffauta. Naprawdę nie. Kiedy zaczynałam karierę, uważałam się za niezgrabną, początkującą aktorkę, która brak doświadczenia nadrabia miną. Mając 20 lat popełniałam mnóstwo błędów. Na szczęście wiele z nich dało się naprawić. Kierował mną przypadek oraz instynkt, który nie pozwolił mi się zagubić. Nie uwierzy pan, ale życie interesowało mnie o wiele bardziej niż praca. Oczywiście, gdybym nie została aktorką, nie byłabym go tak ciekawa.<br><br>Pani rodzice, również
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego