uważamy, że w polityce nie powinno być miejsca dla lobbystów&lt;/&gt; - mówi jeden z liderów PiS.<br>PiS reaguje też z wielką niechęcią na sekretarza generalnego PO Pawła Piskorskiego. W nim widzi głównego winowajcę dopuszczenia do powstania &lt;q&gt;"układu warszawskiego"&lt;/&gt;, którego udziałem stała się afera mostowa.<br>Liderzy partii braci Kaczyńskich oczywiście nie tracą nadziei, że sondażowe trendy jeszcze się odwrócą. Liczą, że jako ugrupowanie, które deklarowało wobec Unii większy dystans, zyskają w oczach opinii publicznej po zjednoczeniu z Unią Europejską, kiedy przyjdzie pierwsze rozczarowanie. Sami też nie zamierzają składać broni. Planują piętnować stosunki Platformy z rządem - a to popieranie planu Hausnera, a to wspieranie