Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 50
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
na pamiątkę maleńki miniaturowy traktorek.
Na farmie zaś pokazano nam maleńkiego, miniaturowego prosiaczka oraz stado kur, z których każda niosła jedno jajo dziennie.
Na końcu była przejażdżka statkiem po Missisipi.
Organizatorzy krążyli po pokładzie i odniosłem trafne wrażenie, iż przyglądają mi się z dziwną, podszytą ni to strachem, ni to nadzieją, ciekawością.
Okazało się, iż żywa jest w nich pamięć o pewnym polskim pisarzu, stypendyście sprzed lat, który w przystępie ataku silnej adoracji dla płynnych żywiołów postanowił skoczyć z pokładu w nurty Missisipi.
Może nawet ten skok był trochę symboliczny, antycypował bowiem rychły i dramatyczny skok owego Rodaka w Amerykę.
Okazałem
na pamiątkę maleńki miniaturowy traktorek.<br>Na farmie zaś pokazano nam maleńkiego, miniaturowego prosiaczka oraz stado kur, z których każda niosła jedno jajo dziennie.<br>Na końcu była przejażdżka statkiem po Missisipi.<br>Organizatorzy krążyli po pokładzie i odniosłem trafne wrażenie, iż przyglądają mi się z dziwną, podszytą ni to strachem, ni to nadzieją, ciekawością.<br>Okazało się, iż żywa jest w nich pamięć o pewnym polskim pisarzu, stypendyście sprzed lat, który w przystępie ataku silnej adoracji dla płynnych żywiołów postanowił skoczyć z pokładu w nurty Missisipi.<br>Może nawet ten skok był trochę symboliczny, antycypował bowiem rychły i dramatyczny skok owego Rodaka w Amerykę.<br>Okazałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego