autorki i redaktorki<br>Pamiętać tego, co mówił Gorki,<br>Nie chcą pamiętać mądrych wytycznych<br>Humanistycznych, socjalistycznych,<br>Tylko na jedno ciągle kopyto<br>Płodzą a płodzą wiersze-niby to,<br>Jak gdyby brakło koszów do śmieci.<br> - Ratujmy dzieci! Ratujmy dzieci!<br><br>Płyną książeczki, płaczą dziateczki,<br>Nie chcą spożywać niestrawnej sieczki;<br>Czyliż się rozstać mają z nadzieją?<br>Leją się strofki, leją a leją,<br>Zawsze sklecone w sposób utarty:<br>Wiersz zrymowany drugi i czwarty.<br>No, a ten pierwszy? No a ten trzeci?<br> - Ratujmy dzieci! Ratujmy dzieci!<br><br>Bierzemy utwór - cóż w nim widzimy?<br>Są tam pół-rymy i <orig>niedorymy</>,<br>Rymy-poczwarki, rymy-wyskrobki,<br>Rymy-potworki i kozie bobki,<br><orig>Ple