spokój zburzony. Zaczynamy z Michałem śledztwo..." "A ten Michał... on tak... z zamiłowań detektywistycznych, czy też coś czuje do ciebie?" "Jest zakochany". "Ach, i pozwalasz mu się wyżywać w śledzeniu swego rywala?" "Jakiego rywala, przecież Michał wie, że nie ma żadnych szans przy Sławku!" "Mimo to śledzi go. Może ma nadzieję, że w końcu uda mu się wyśledzić coś, co tamtego zniszczy?" "Może, ale to beznadziejne, jeśli coś takiego wyśledzi, to prędzej mnie tym zniszczy... i Michał o tym wie". "Czytujesz swoje wiersze Sławkowi?"<br> <page nr=194><br> - pytam nie a propos. "Nie wszystkie, za to wszystkie Michałowi. Ma kilka ulubionych, na przykład Mrówkę. Kiedy