Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
wiem właśnie, coś mi zaświtało. Teraz nie ma na to czasu. Później ci powiem.
- Na litość boską! - krzyknęła, odwracając się ku mnie w nagłej panice. - Mów natychmiast! Nie życzę sobie tutaj jeszcze i twoich zwłok!
Pan Muldgaard stał już w otwartych drzwiach i usłyszał te słowa, które zresztą ucieszyły mnie nadzwyczajnie, wywnioskowałam z nich bowiem, że Alicja życzy mi raczej dobrze. Uczepił się ich w godzinę później, kiedy na nowo zapanowało coś w rodzaju spokoju.
Wraz z nim i całą ekipą śledczą przybył lekarz. Głupio nam było trochę kryć się tchórzliwie po kątach, unikając widoku nieboszczyka, zebraliśmy zatem wszystkie siły duchowe
wiem właśnie, coś mi zaświtało. Teraz nie ma na to czasu. Później ci powiem.<br>- Na litość boską! - krzyknęła, odwracając się ku mnie w nagłej panice. - Mów natychmiast! Nie życzę sobie tutaj jeszcze i twoich zwłok!<br>Pan Muldgaard stał już w otwartych drzwiach i usłyszał te słowa, które zresztą ucieszyły mnie nadzwyczajnie, wywnioskowałam z nich bowiem, że Alicja życzy mi raczej dobrze. Uczepił się ich w godzinę później, kiedy na nowo zapanowało coś w rodzaju spokoju.<br>Wraz z nim i całą ekipą śledczą przybył lekarz. Głupio nam było trochę kryć się tchórzliwie po kątach, unikając widoku nieboszczyka, zebraliśmy zatem wszystkie siły duchowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego