zmyślone? - zapytał <br>niespodziewanie Anastazy.<br><br>- Z bajkami bywa rozmaicie - rzekł pan Kleks. - Są <br>tacy, którzy na przykład uważają, że ja też <br>jestem zmyślony i że moja Akademia jest zmyślona, ale <br>mnie się zdaje, że to nieprawda.<br><br>Wszyscy uczniowie bardzo szanują i kochają pana Kleksa, <br>gdyż nigdy się nie gniewa i jest nadzwyczajnie dobry.<br><br>Pewnego dnia, kiedy spotkał mnie w parku, uśmiechnął <br>się i rzekł do mnie:<br><br>- Bardzo ci ładnie w tych rudych włosach, mój chłopcze!<br><br>A po chwili, patrząc na mnie badawczo, dodał:<br><br>- Pomyślałeś sobie teraz, że mam pewno ze sto <br>lat, prawda? A tymczasem jestem o dwadzieścia lat młodszy <br>od ciebie