Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
na plebanii ustały natychmiast i nie słyszano już odtąd o jakichkolwiek popisach Magdaleny. Nie jest nieprawdopodobne zresztą, że skuteczniej niż przez gotowanie na niewidzialnej kuchni, niż przez stuki i gwizdy przedłużyła swoje życie wchodząc w sen Tomasza, który nigdy o niej nie zapomniał.
XIX
OWEJ jesieni, kiedy straszyła Magdalena, sady nadzwyczajnie obrodziły, a ponieważ nie miano gdzie sprzedawać owoców, karmiono nimi świnie, zbierając na domowy użytek i na przechowanie tylko najlepsze gatunki. W trawie gniły stosy jabłek i gruszek, między nimi bzykały osy, a także mnóstwo szerszeni. Tomasza ugryzł jeden w wargę i spuchła mu cała twarz; nie zawsze można było
na plebanii ustały natychmiast i nie słyszano już odtąd o jakichkolwiek popisach Magdaleny. Nie jest nieprawdopodobne zresztą, że skuteczniej niż przez gotowanie na niewidzialnej kuchni, niż przez stuki i gwizdy przedłużyła swoje życie wchodząc w sen Tomasza, który nigdy o niej nie zapomniał. <br>XIX<br> OWEJ jesieni, kiedy straszyła Magdalena, sady nadzwyczajnie obrodziły, a ponieważ nie miano gdzie sprzedawać owoców, karmiono nimi świnie, zbierając na domowy użytek i na przechowanie tylko najlepsze gatunki. W trawie gniły stosy jabłek i gruszek, między nimi bzykały osy, a także mnóstwo szerszeni. Tomasza ugryzł jeden w wargę i spuchła mu cała twarz; nie zawsze można było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego