Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1937
opodal swymi ramiony...
Raduj mnie jeszcze i męcz mnie jeszcze,
Śnie, jej biodrami w łożu wyśniony!

* * *

Ja tu stoję za drzwiami - za klonowymi,
I wciąż milczę ustami - rozkochanymi.
Noc nadchodzi w me ślady - tą samą drogą,
Pociemniało naokół - nie ma nikogo!

Od miłości zamieram - chętnie zamieram,
I drzwi twoje rozwieram - nagle rozwieram,
I do twojej alkowy wbiegam uparcie,
I przy łożu twym staję, niby na warcie!

Żaden lęk mię nie zlęknie i nie wyżenie,
Nawet rąk twych po murach spłoszone cienie,
Choćbyś mnie zaklinała wszystkimi słowy,
Już ja nigdy nie wyjdę z twojej alkowy!

* * *

Co w mgłach czyni żagiel na głębinie
opodal swymi &lt;orig&gt;ramiony&lt;/&gt;...<br>Raduj mnie jeszcze i męcz mnie jeszcze,<br>Śnie, jej biodrami w łożu wyśniony!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;* * *<br><br>Ja tu stoję za drzwiami - za klonowymi,<br>I wciąż milczę ustami - rozkochanymi.<br>Noc nadchodzi w me ślady - tą samą drogą,<br>Pociemniało naokół - nie ma nikogo!<br><br>Od miłości zamieram - chętnie zamieram,<br>I drzwi twoje rozwieram - nagle rozwieram,<br>I do twojej alkowy wbiegam uparcie,<br>I przy łożu twym staję, niby na warcie!<br><br>Żaden lęk mię nie zlęknie i nie &lt;orig&gt;wyżenie&lt;/&gt;,<br>Nawet rąk twych po murach spłoszone cienie,<br>Choćbyś mnie zaklinała wszystkimi słowy,<br>Już ja nigdy nie wyjdę z twojej alkowy!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;* * *<br><br>Co w mgłach czyni żagiel na głębinie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego