każdy zdobył swój własny kąt,<br>Daj nam, Ojczyzno, pożyć spokojnie,<br>Daj nam odpocząć od wszelkich świąt.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;SYMFONIA WIELKOMIEJSKA&lt;/&gt;<br>Mieszkam w domu, który stanowi część czworoboku zamkniętego czterema<br>ulicami. To kamienne pudło jest tak bajecznie akustyczne, że żadna z sal<br>teatralnych nie dorasta mu nawet do pięt. Przez otwarte okna słyszę<br>najpoufniejsze szepty moich sąsiadów. Budowniczowie opery mogłyby się tutaj<br>uczyć zasad akustyki.<br><br>Wewnątrz czworoboku znajduje się ogromny majdan. Jego przestrzeń<br>wystarczyłaby Fordowi do nakręcenia Krzyżaków. Zresztą gdyby miała się tu<br>rozegrać bitwa grunwaldzka, hałas nie byłby większy aniżeli ten, który<br>towarzyszy normalnemu życiu mieszkańców naszego czworoboku.<br><br>O trzeciej nad ranem rozlega