debatach, w imię ratunku policji jako takiej, postanowiono zwrócić się kolejno do poszczególnych rządów nowo powstałych państewek, proponując im swoje usługi.<br>- Nie chodzi tu o zabarwienie czy nawet o narodową przynależność rządu - dowodził projektodawca. - Policja, aby odzyskać swą rację bytu, powrócić z krainy fikcji w szranki instytucyj realnych, musi jak najprędzej postarać się o jakikolwiek rząd, bodajby o ideę rządu. Bez pojęcia praworządności jesteśmy cieniami.<br>Projekt został przyjęty jednogłośnie i do wszystkich rządów, za wyjątkiem radzieckiego rządu Belleville, wysłano gońców z ofertą.<br>Wszystkie rządy, w obawie wprowadzenia na swe terytorium obcego elementu, odpowiedziały odmownie, motywując swe stanowisko niemożnością wyżywienia nowych przybyszów