Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
DEMONY
Klara była olśniewająco piękna. Określenie to, jeśli nie ma zatrącać zwykłym komunałem, wymaga dokładniejszych wyjaśnień.
Nie zamierzam naśladować biskupa Agostino Nifo, który ze smakowitą lubieżnością opisywał najskrytsze wdzięki Joanny Aragońskiej. Byłby to obraz kłamliwy i samochwalczy, gdyż nigdy nie dostąpiłem szczęścia oglądania Klary w jej olśniewającej, jak mogłem się domyślać, nagości. I muszę wyznać, że domyślność tę posuwałem do ostatecznych granic. Wizje nagiego ciała Klary wypełniały mi bezsenne noce, przybierały formę uporczywej obsesji, były bezwstydnie wyraziste, doprowadzały
DEMONY&lt;/&gt;<br>Klara była olśniewająco piękna. Określenie to, jeśli nie ma zatrącać zwykłym komunałem, wymaga dokładniejszych wyjaśnień.<br>Nie zamierzam naśladować biskupa Agostino Nifo, który ze smakowitą lubieżnością opisywał najskrytsze wdzięki Joanny Aragońskiej. Byłby to obraz kłamliwy i samochwalczy, gdyż nigdy nie dostąpiłem szczęścia oglądania Klary w jej olśniewającej, jak mogłem się domyślać, nagości. I muszę wyznać, że domyślność tę posuwałem do ostatecznych granic. Wizje nagiego ciała Klary wypełniały mi bezsenne noce, przybierały formę uporczywej obsesji, były bezwstydnie wyraziste, doprowadzały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego