Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
nie zjawił z pieniążkami..
No i Staszek się ocknął na chodniku już trzeźwiejszy i już z bólem głowy ale od czego? To było chyba widzenie, tak sobie pomyślał i zaraz taka refleksja przyszła, że z ty piciem to kłopot, bo same szkody są, ale zaraz też sobie pomyślał, że nie, napić to się raz na jakiś czas musi, a wódka lubi dym, na i jak tu rzucić papierosy? No nie da się choćby chciał.
Baba mu nie uwierzyła, że miał widzenie. A zegarek i portfel, jak się okazało, zostawił w szatni po zmianie.

XXX
To co zdarzyło się ostatnio w jej
nie zjawił z pieniążkami.. <br>No i Staszek się ocknął na chodniku już trzeźwiejszy i już z bólem głowy ale od czego? To było chyba widzenie, tak sobie pomyślał i zaraz taka refleksja przyszła, że z ty piciem to kłopot, bo same szkody są, ale zaraz też sobie pomyślał, że nie, napić to się raz na jakiś czas musi, a wódka lubi dym, na i jak tu rzucić papierosy? No nie da się choćby chciał.<br>Baba mu nie uwierzyła, że miał widzenie. A zegarek i portfel, jak się okazało, zostawił w szatni po zmianie.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;XXX&lt;/&gt; <br>To co zdarzyło się ostatnio w jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego