Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
jeden, głupi, i może gdzieś jeszcze żyje, ale nikt o nim nie wie, a może umarł, ale nikt nie wie, gdzie jest jego grób, a ona wciąż żyje i na jej grobie zawsze są świeże kwiaty, widziałam nieraz, bo ja bardzo lubię spacerować po Pere-Lachaise. Tę piosenkę: Non, je ne regrette rien, podobno śpiewali francuscy żołnierze, jak wycofywali się z Algierii, zamiast Marsylianki, zamiast hymnu. Wszyscy śpiewali jej piosenki, a teraz ona jest kawałkiem Paryża, jak wieża Eiffla, której też nikt tu nie chciał, a teraz jak ktoś mówi "Paryż", to ma na myśli wieżę Eiffla i Edith Piaf.
Ona
jeden, głupi, i może gdzieś jeszcze żyje, ale nikt o nim nie wie, a może umarł, ale nikt nie wie, gdzie jest jego grób, a ona wciąż żyje i na jej grobie zawsze są świeże kwiaty, widziałam nieraz, bo ja bardzo lubię spacerować po Pere-Lachaise. Tę piosenkę: Non, je ne regrette rien, podobno śpiewali francuscy żołnierze, jak wycofywali się z Algierii, zamiast Marsylianki, zamiast hymnu. Wszyscy śpiewali jej piosenki, a teraz ona jest kawałkiem Paryża, jak wieża Eiffla, której też nikt tu nie chciał, a teraz jak ktoś mówi "Paryż", to ma na myśli wieżę Eiffla i Edith Piaf.<br>Ona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego